Urodzinowa niespodzianka :)

Grill przy -5 st C to dla nas nie problem:) Razem z naszymi przyjaciółmi próbowaliśmy wywołać w ten sposób wiosnę (co oczywiście się nie udało  – 2 dni później śnieżyca! / info z 19.03). Jednocześnie  świętowaliśmy moje (tzn. Jerrego) kolejne urodziny. Coraz bliżej magicznej 30-tki… impreza udała się świetnie, ekipa jak zwykle dopisała 🙂 I tu mega pozytywne zaskoczenie! W prezencie dostałem tajemniczą kopertę, zaprojektowaną specjalnie na tę okazję, a w niej „50% rabatu” na interkom, który od dawna planowaliśmy kupić! Sprzęt dla nas bardzo ważny, a niestety niezbyt tani. To kolejny krok do naszej wyprawy po Europie:) Wielkie dzięki!:))

PS. Z perspektywy czasu nie wiem tylko kto bardziej się cieszy z tego prezentu ja czy Alutka 😛 ?

urodzinowa niespodzianka :)

Zakupy, zakupy, zakupy…

Chyba jedyne które robimy z przyjemnością. Cel => uzupełnić braki w sprzęcie i odzieży motocyklowej. Warunek => zoptymalizować wydatki.  Konkluzja ? niestety, „nasze podwórko” nie jest w ogóle konkurencyjne.

Także niech żyją zakupy online !

Poniżej opisujemy gdzie warto zajrzeć, by nie stracić fortuny.

Sklepy, o których piszemy, pewnie nikogo nie zaskoczą. Zaskoczeniem natomiast może być fakt, że zamawianie w nich niczym nie różni się od naszych polskich sklepów pod względem czasu realizacji i kosztów wysyłki, natomiast przebijają je ofertą oraz cenami.

– Pierwszy sklep to znany na całym świecie Amazon. My zazwyczaj korzystamy z brytyjskiego http://amazon.co.uk. Nie jest to oczywiście sklep motocyklowy, lecz jeśli szukasz kamery, gps’a, bielizny termoaktywnej czy nawet kurtki motocyklowej to warto sprawdzić ofertę Amazona. Dodatkowo dla wielu produktów dostępna jest opcja darmowej wysyłki dla zakupów powyżej 25 funtów. Przy tej opcji na przesyłkę czekamy zazwyczaj 2-4 dni.

– Druga propozycja to już typowy sklep motocyklowy – niemiecki Louis: http://louis.de. Strona jest również dostępna w anglojęzycznej wersji. Louis oprócz sprzedaży internetowej to również największa w Europie sieć sklepów stacjonarnych. Ich oferta jest ogromna – począwszy od ubrań i części motocyklowych aż po wszelkie akcesoria, elektronikę, a nawet sprzęt kempingowy. Koszt przesyłki do Polski to € 7,95 (około 30zł). Obsługa Klienta stoi na najwyższym poziomie. Paczkę otrzymamy po zaledwie 2-3 dniach. Dodatkowo możemy otrzymać bezpłatny katalog który ma ponad 1000 stron, a podając model naszego motocykla podczas składania zamówienia, sklep przyśle nam wykaz pasujących części. Warto również polować na sezonowe przeceny, które często sięgają nawet 50-60%! Wówczas możemy kupić produkty nawet trzykrotnie tańsze niż w polskich sklepach.

– Warto również zajrzeć na brytyjskiego eBay’ahttp://eBay.co.uk, czyli tamtejszy odpowiednik naszego Allegro. Nie jest to typowy sklep, a portal aukcyjny, lecz często można tu znaleźć ciekawe oferty. Nie każdy sprzedawca, wystawiający tu swoje produkty oferuje wysyłkę do polski ale wielu z nich tak.

Szczerze mówiąc wolelibyśmy wspierać nasze rodzime sklepy ale przy tak dużych różnicach w cenach oraz bogactwie ofert sklepów zagranicznych – kalkulacja jest jednoznaczna…

Przykład? Buty motocyklowe damskie w polskim sklepie – 350 zł. Te same buty w niemieckim sklepie – 117 zł! i tyle w tym temacie.

zakupy Louis

KOLOSY 2013

Nie wnikaliśmy nigdy skąd wzięła się nazwa tej ogólnopolskiej imprezy, która od 15 lat odbywa się Gdyni. I jakakolwiek jest etymologia tej nazwy dla nas oznacza jedno – kolosalny wysiłek ludzi ku temu by spełnić marzenia.

Te coroczne Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów uświadomiły nam kilka rzeczy.

Po pierwsze: aby podróżować po najodleglejszych zakątkach świata nie trzeba posiadać milionów, super fury itd. Wystarczy mieszanka pasji i odwagi, pokory i wytrwałości, a świat będzie na wyciągnięcie ręki.

Po drugie: „nic nie jest tym, na co wygląda” => nie poznamy obcej kultury jadąc na wycieczkę all inclusive, oglądając TV, czy czytając prasę donoszącą o kolejnych zagrożeniach… to wszystko trzeba zostawić za progiem swojego mieszkania i z „czystą” głową, wyzbywszy się wszelkich uprzedzeń ruszyć przed siebie.

Po trzecie: aby podróżować należy być elastycznym => niczego nie oczekiwać, na nic nie liczyć , rozglądać się wokół, bo piękno naszego globu polega na różnorodności, na przemieszaniu z poplątaniem tego co piękne, z tym co odrzuca, tego co odpycha i tego co zniewala niepowtarzalnością.

Ostatnią konkluzją jaką wynieśliśmy z tego spotkania jest to, że z nas….cieniasy …. 7 tys km w 3 tygodnie ? po wysłuchaniu tych kilkudziesięciu reportaży to w naszych oczach już żaden spektakularny wyczyn… dlatego gdzieś w naszych głowach kiełkuje już kolejny pomysł…

Tak więc drodzy moi – trip to Europe to dopiero prolog ….. 🙂

Kamera akcji – filmy z podróży

Teraz będziemy mogli pokazać Wam chociaż część emocji i wrażeń, jakie towarzyszą nam w trasie. Staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami kamery akcji Sony Action Cam HDR-AS15. Nie odda ona w pełni wszystkich przeżyć z jazdy ale mamy nadzieję, że chociaż w części przybliży Wam naszą pasję.

Kamera sprawdza się świetnie – szerokokątny obiektyw 170 stopni, perfekcyjna stabilizacja obrazu i obraz full HD. A co dla nas najważniejsze – pełna odporność na wszelkie warunki atmosferyczne – od wody, przez śnieg, błoto i kurz.

Teraz tylko czekamy na ładną pogodę, by pokazać Wam jak kamera sprawdza się w akcji:)

Droga Kaszubska – 42 km zakrętów, jezior, pięknych widoków

W tym miejscu znajdziecie trasy, które naszym zdaniem zasługują na uwagę – i te bliższe i dalsze.

Droga Kaszubska – to nasza ulubiona trasa motocyklowa niedaleko od 3miasta. Dużo zakrętów, droga malowniczo wije się wzdłuż 6 jezior. Po drodze kilka fajnych punktów widokowych, m.in. Złota Góra, Wieżyca. Naprawdę warto się tam wybrać.

Ciekawie robi się od zjazdu z krajowej 20-ki na Przodkowo. W Przodkowie kierujemy się na Kartuzy drogą nr 224. Asfalt jest tu niezłej jakości, ruch niezbyt duży. W tej części trasy można się już trochę pobawić motocyklem w zakrętach 🙂 Potem musimy się przebić przez Kartuzy, kierując się na drogę 221. I to chyba najmniej ciekawy odcinek – aż do Garcza. Po zjeździe z głównej trasy w kierunku Chmielna rozpoczyna się zabawa 🙂 Droga jest dość wąska ale samochodów zwykle jest tam jak na lekarstwo. Możemy cieszyć się pięknymi widokami jadąc tuż nad brzegiem kilku jezior.

Od Ręboszewa, czeka nas znowu odcinek bardziej uczęszczanej drogi krajowej, z nie najlepszą nawierzchnią ale po chwili dojeżdżamy do Złotej Góry – punktu widokowego, z którego możemy obserwować kolejne jeziora, wzdłuż których za chwilę będziemy jechać. Pod Złotą Górą znajduje się wybudowana kilka lat temu przystań jachtowa i amfiteatr. Chwila oddechu, wsiadamy na motocykl i jedziemy w dalszą drogę…

Mijamy Brodnicę Dolną i Ostrzyce i mkniemy dalej wzdłuż jeziora. Po chwili jazdy docieramy do kładki przy przystani, przebiegającej wysoko nad drogą. Warto się tu zatrzymać, bo widok z góry jest świetny:)

Dalej mijamy miejscowości o wdzięcznych nazwach „Kolano”, „Niebo” i „Piekło 🙂 I tu mamy do wyboru dwie opcje – odwiedzić Szymbark lub wdrapać się na szczyt „Wieżyca”  (328,6 m n.p.m.). Albo jedno i drugie 🙂 Przy dobrej pogodzie widać z góry wszystkie okoliczne miejscowości.

Dojeżdżamy do krajowej 20-ki i… wracamy do domu, lub zawracamy i bawimy się dalej 🙂 🙂