Zamiast śniegu deszcz, zamiast otyłego staruszka => 3 tysiące jego pomocników na swoich motoreniferach 🙂
Świetna akcja, szczytny cel i mnóstwo zabawy – oczywiście mnie i Karola również nie mogło tam zabraknąć 🙂
Uzbrojeni w czerwone płaszcze, mikołajowe czapki i brody stawiliśmy się na Gdańskiej Zaspie skąd ruszyła parada w kierunku Gdyni.
Atmosfera rewelacyjna, a wrażenie jakie robi 3000 motocykli jadących na raz w biało-czerwonych kubraczkach mikołaja – bezcenne 🙂
Za rok meldujemy się na pewno!